Weekend spędzamy na leżąco. Dzieciaki jakiś czas temu dopadły gazetkę reklamową z marketu z zabawkami i zamiast pisać listy do Mikołaja sprytnie pozaznaczali tam literami "O" i "S" co chcieliby dostać. Teraz Słomka ogląda tą gazetkę, a Olek zagląda jej przez ramię i pokazuje.
O: O patrz to mi się podoba!
Słomka: [czyta] gormiti 7 figurek z kartami ludzie wulkanu lub ludzie ziemi
O: Coś Ty!
Słomka: No widzisz!
O: No coś Ty! Ty umiesz czytać!!!
***
Olgierd leży pod stołem. Zrobił sobie tam legowisko. Tomek zdziwiony zagląda pod stół
T: Co ty tam robisz
O: Tata, a mógłbyś u mnie w szkole też być Mikołajem?
T: Hehe, a dlaczego chciałbyś, żebym był Mikołajem w szkole?
O: Bo ty byś wtedy przeczytał list ode mnie i wiedziałbyś co mi kupić na prezent!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz