piątek, stycznia 16, 2009

Pszczółki, motylki...

Wieczorem Olgierd po raz milion pierwszy ogląda "Film o pszczołach". Końcowa scena, samolot ląduje, wysypują się kwiaty, na ekranie zapylacze dają Barremu kurtkę. Olek rozmarzonym głosem:

- Tata, a wiesz, ja też będę małym zapylaczem

:D:D:D nie wątpię, synku, nie wątpię :D:D:D

2 komentarze:

Unknown pisze...

Hahahahahaha Olo rulez!

AgnieszkaW. pisze...

ha ha ha ha padłam :D genialne ma Pani dzieci :)