Oglądamy bajkę "Prosiaczek i Przyjaciele". Leżę na kanapie, dzieciaki po mnie skaczą.
A: Olek, jesteś moje Maleństwo
S: Tak, tak, Olek jest maleństwo
A: Ty też jesteś Maleństwo
S: Nie, ja nie jestem Maleństwo, Olek jest
A: Hmm, no dobra, to Ty jesteś jak Kubuś Puchatek
S: Dobra, mogę być Kubusiem
A: A tata jest jak Osiołek, a mama jak Prosiaczek
S: A babcia jest jak Królik
Zaniemówiłam. Skąd wiedział? Nikt mu nie przedstawiał cech charakterystycznych dla sangwiników, flegmatyków i takich tam. Przypadek? A może dzieci też to widzą?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz