środa, stycznia 02, 2008

Smaczna kolacja

Jemy obiad w kuchni, dzieciaki oglądają bajkę, a pora jest raczej kolacyjna, więc jedzą kolację. Taką kolację, jaką sobie Seweryn wymarzył i sam w sklepie wybrał... buła z nutellą. Paszcze zapchane po brzegi, nie ma więc opcji, żeby któryś użył swojego ulubionego sformułowania "mamaaaa, chodź tutajjjjj...". Po dłuższej chwili z pokoju słychać głos Seweryna, ze stoickim spokojem informujący:

"Mama chodź zobacz, jak wygląda Olek".
I ani słowa więcej :D



Zdjęcia jak widać po prawie całej jeszcze bułce zostały zrobione na początku konsumpcji. Po tej jednej bułce nastąpiła jeszcze kolejna, całe szczęście przed trzecią... skończyła się bajka :D

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Diabełek :)