Rutyna wieczorna: Kolacja, łazienka, mycie zębów, pięterko, łóżeczko, spanie.
Seweryn ciągle je. Olgierd kończy jeść kolację, wstaje od stołu.
A: Olek, idź do łazienki zęby myć!
O: Ne-e, dzisiaj odpuszczasz
A: Nie słońce, dzisiaj nie odpuszczam, idź do łazienki i zawołaj tatę, żeby Ci umył zęby
S: No-o, bo jak będziesz ciągle odpuszczać to on będzie miał zepsute zęby i będzie musiał chodzić do dentysty i pani dentystka... (rozpędza się)
A (panika, że Seweryn nastraszy Olka przed dentystą): No, będą go bolały zęby jak nie będzie mył! Olek do łazienki!
po 5 minutach wychodzi. Seweryn NADAL JA KOLACJĘ!
O: Mama, już umyłem, chodź ze mną na górę
A: Nie mogę, muszę poczekać na Seweryna, idź, my zaraz przyjdziemy
O: A kto mnie tam popilnuje?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz