wtorek, czerwca 28, 2011

Szachiści mają urlop


Kłótnia z cyklu standardowych
O & S: bla bla bla
O: powiedz bobas!
S: Nie ma takiego słowa "bobas"
O:Jest!
S: Nie ma!
O: Jest!
S: Mama, a powiedz,że nie ma takiego słowa "bobas"
A (znudzona): jest, bobas to takie małe dziecko, niemowlak pulchniutki taki
O: Aha! Mówiłem Ci!

Godzinę później podczas drylowania wiśni:

S: Olek, nie tak szybko bo wpadają ci pestki!
O: Wiem!
S: Chyba nie wiesz, bo robisz za szybko!
O: Wiem! Wszyscy to wiedzą!
S: Nieprawda, że wszyscy! A bobasy?

No i bobasy zostały jakimś takim tworem w naszym domu, który nic nie wie :-)

Akcja drylowania:

Brak komentarzy: