piątek, czerwca 24, 2011

Pierwszy dzień wakacji

W środę chłopaki odebrali świadectwa. W czwartek skoro świt o 7 rano słyszę zbliżający się tupot Seweryna stóp w korytarzu. Idzie i mówi:

- Dzisiaj wolne! Mamy wolne! Wakacje mamy!

po czym kładzie się pod moją kołdrę i natychmiast zasypia.

Brak komentarzy: