- O, Olek, twój najlepszy kolega
- O, patrz kochanie, jest Olek, twój idol... itp.
Jery, jak on mi je wszystkie na raz do domu przyprowadzi??
A tak na poważnie: Występ pierwsza klasa, żadnej paniki i żadnej tremy. No po prostu gwiazda estrady z tego Oluta. Uśmiech hollywodzki, wystający ponad przeciętną wysokość uśmiechu w tej grupie. No cóż, kawał chłopa z naszego maleństwa i nazywanie go maleństwem zakrawa na potężną ironię. Tata Majki mówi, że Maja w domu powtarza "Olek to duży chłopak jest" :-)






PS: Tomasz wpadł na genialny pomysł wykupienia abonamentu na mecze w internecie. Następny miesiąc nie dopcham się do komputera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz