Dziś rano leżąc w łóżku podsłuchałam taką rozmowę:
O: enka, enka (chyba miał na myśli "ręka")
S: Nie mówi się "Anka"
O: enka, enka
S: Nie mówi się Anka!! To jest mama!!
:-)
--
Ze złotych myśli Pana z Płocka:
Tak, jestem kurtkowidzem. Wchodzę do sklepu i wszędzie kurtki widzę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz