czwartek, lipca 26, 2007

Dialogi wieczorową porą

Dialog Pierwszy Wakacyjny:

S: mama, pojedziemy na wakacje
A: tak, już niedługo
S: do Augustowa??
A: tak, do Augustowa, ale najpierw nad morze, do Gdańska
S: i pójdziemy na plażę?
A: tak, pójdziemy. A co będziemy tam robić? Opalać się?
S: kopać dziurę
A: i co? zakopiemy nóżki?
S: nie, nalejemy wody
A: oo, to trzeba zabrać wiaderko
S: tak, wiaderko i łopatkę
A: i co jeszcze trzeba zabrać na wakacje?
S: Olka

Ciekawe w jakim celu mu ten Olek? Robotnik najemny? Żeby się tylko Seweryn nie zdziwił, kiedy się role odwrócą.

Dialog Drugi Poważny:

S: (pokazuje na moje kolczyki) a co tu masz?
A: kolczyki
S: a jutro mi kupisz?
A: nie kupię ci, bo tylko dziewczynki noszą kolczyki
S: ale jutro mi kupisz?
A: ale kolczyki są tylko dla dziewczyn, zobacz, tata nie nosi kolczyków, tylko mama. To tak samo jak ze spódniczkami, tylko dziewczynki chodzą w spódniczkach, mama nosi spódniczki, a tata tylko spodnie
S: Zuzanna nie nosi spódniczek

No i bęc, całkiem poważna sprawa z tą Zuzanną

Dialog Trzeci Pachnący:

Leżę obok Seweryna w łóżku, modlę się, żeby już zasnął, nos przytulam do jego policzka i oddycham (standardowo, żeby przeżyć):
S: Nie wąchaj mnie

Brak komentarzy: