wtorek, kwietnia 02, 2013

Odrabiamy geograficzne lekcje

Seweryn ma zadanie domowe na czas Świąt. Z podręcznika wyciąć karty z kontynentami, nakleić na nich zwierzaki, które tam występują i zrobić z tego książeczkę. Na każdej karcie jest miejsce na notatki o kontynencie. Jak zwykle Święta kończą się za szybko i odrabiamy lekcje bo jutro powrót do szkoły. Nie mogę znaleźć moich encyklopedii geograficznych, żeby dziecko samo sobie znalazło, więc lecę z pamięci, ewentualnie niektóre fakty potwierdzając Wikipedią. W międzyczasie, dyktując, ze ścierką w ręce odcedzam ziemniaki, podgrzewam sos itd. Minęliśmy Australię, obie Ameryki i jesteśmy w Europie kiedy do domu wpada Tomek
A: Dobra pisz synku, Europa w zdecydowanej większości jest terenem nizinnym
T: Ale co mu takie bzdury dyktujesz!
A: (bojowo) jakie bzdury do diabła? Może to nieprawda?
T: Ale co to za ciekawostka, że niziny!
A: (macham ścierką) Taki jesteś mądry to niby jakie byś ciekawostki podał, hę?
S: (patrzy raz na mnie raz na Tomka jak za piłeczką pingpongową)
T: No o wulkanach chociażby! Że w Europie są wulkany
A: Ciekawe cwaniaczku, ładna mi ciekawostka, wszędzie są! Wcale Europy jakoś specjalnie nie wyróżniają
T: Phi!
A: No to proszę bardzo, dyktuj mu!
T: Teraz to ty dokończ co zaczęłaś

(kończę, ale już wybita z rytmu. Europę kończę, Azję i Afrykę zostawiam geograficznemu geniuszowi.)

O: A czemu wy się kłóciliście?
A: No bo obydwoje się na tym znamy! A tam gdzie jest dwóch ekspertów to zawsze jest awantura, nie wiesz o tym?
O: A czemu jesteście ekspertami obydwoje?
A: No bo obydwoje z tatą studiowaliśmy geografię i się na tym znamy
O: No to następnym razem jak Seweryn będzie miał zadanie domowe z geografii to będziecie grali w papier kamień nożyczki o to...
A: kto nie odrabia lekcji!!!!

Brak komentarzy: