Pędzimy Warszawską. Zielonym Pojazdem oczywiście. Przed nami biały maluch. Ślimaczy jak diabli.
A: No dalej, dziadziu, jedź, z życiem, z życiem...
S: Wyprzedzimy go?
A: No trzeba będzie, bo strasznie wolno jedzie
S: Noo, a ty mama jedziesz szybko, nie? Jesteś szybsza niż opel, prawda?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
znalazlem Twoj blog szukajac mapki Wlkp. hehe, ale czytalem ksiazke goscia ktorego cytujesz w motcie stronki, dlatego pozdrawiam.. :]
bobnia.blogspot.com
to moj blog
Prześlij komentarz